piątek, 25 maja 2012

Zakochałam się.

Urządzili nam zajęcia z Anestezjologii w jednym z lepszych szpitali w mieście. Złowieszcze legendy mówią, że 'tylko najlepsi są godni tam pracować'. Żwawym krokiem stawiamy się na oddziale, tam od razu wydelegowali nas na blok operacyjny. Mnie powtarzać dwa razy nie trzeba! Trafiam na 'salę pod palmami' (od nazwy konwencji obrazów która w każdej sali jest inna). Czyżby palmy miały przynieść mi szczęście w życiu?
Atmosfera na sali co najmniej ciężka, powietrze można kroić nożem - szkoda - myślę, nic się nie dowiem, bo humory grobowe.

Operacja krytycznego zwężenia zastawki aortalnej, powstałej na skutek wady wrodzonej, którą była dwupłatkowa zastawka aorty. Brzmi skomplikowanie, ale to najpiękniejsze zdanie jakie w życiu słyszałam!

Raz kozie śmierć - Panie Doktorze, nasunęło mi się pytanie, czy można?
Mina pana Doktora bezcenna, czyżby studenci nie pozwalali sobie na zadawanie pytań podczas operacji? Nie, chyba nie.
- (Z oczami zdziwionymi jakby zobaczył kosmitów) Słucham pytania.
- Jaką żywotność ma zastawka która pan Doktor wszczepił? Czy trzeba będzie przeprowadzić podobną operację u pacjentki w przyszłości, w celu wymiany jej?
- ( Oczy mu pojaśniały, więc chyba nie będzie morderstwa na studencie) Proszę pani, to jest świetne pytanie, w końcu na moją salę trafia ktoś kto potrafi sensownie mówić!
Ja pani wszystko opowiem...

I opowiedział, a ja się zakochałam. Nie w doktorze, w kardiochirurgii. ;)

Miłość do pierwszego wejrzenia (w otwartej klatce pacjenta) trzeba było jakoś uczcić.
Padło na oddawanie krwi. Wyniki badań były dobre, ciśnienie jak zwykle z kosmosu, a waga ledwo ledwo akceptowalna, ale pani doktor dała pozwolenia. Po wbiciu w łapę igły o średnicy wkładu do długopisu poczułam, że żyje ;) stanowczo w tamtej chwili nie dało się poczuć nic innego. A kiedy pielęgniarka podała mi kartkę z potwierdzeniem oddania krwi moim oczom ukazał się obraz nieco jak z filmu.
Grupa krwi 0 Rh - Jaki kurde minus?! Całe życie miałam plus! Z ciężką konsternacją dzwonię do domu z pytaniem czy jednak mnie nie adoptowali. Twierdzą, że nic o tym nie wiedzą i to musi być pomyłka w centrum.  Nie mniej prosili bym oddzwoniła jak się dowiem jaką grupę krwi mam rzeczywiście. Nie ma to jak rodzina ;D

Najlepszy dzień w moim życiu ogłaszam za zakończony.
Dzięki Ci kardiochirurgio, że jesteś, jeszcze się spotkamy!


I dobranocka. Enjoy!

Minimalnie inwazyjna wymiana zastawki aortalnej.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz